Menu główne:
Zjazdy
I ZJAZD KLASOWY 13-IX-2003
Zjazd odbył się w sobotę 13 września 2003r (ale dla niektórych zaczął się już w piątek wieczorem). Zjechało nas sporo - w sumie 14 osób i jak na pierwszy raz to i tak dobry wynik. Można śmiało powiedzieć, że ZJAZD udał się doskonale. Czego dowodem mogą być zamieszczone zdjęcia autorstwa Piotrka Jońskiego i Krzyśka Micewicza (tak na marginesie to niezłe mają te swoje cyfrowe cacka)
FOTORELACJA:
Był to jeden z sympatyczniejszych weekendów jaki pamiętam. Pogoda nam dopisała. A to co się działo można opisać jednym stwierdzeniem: po prostu było wspaniale. Aż trudno uwierzyć, że z niektórymi z nas nie widzieliśmy się 15 lat. Myślę, że każdy z nas bardzo mocno to przeżył, a wspominać będziemy nasze spotkanie jeszcze przez wiele dni.
Szkoda tylko, że nie mogliśmy się spotkać w pełnym składzie, ale kto wie może przy okazji następnego zjazdu (oby tylko nie trzeba było czekać następne15 lat).
A oto najciekawsze z(od)jazdowe sentencje, które warto przytoczyć:
"Każdy z nas toczy swój kamień przez życie, ale toczący się kamień nie porasta mchem jak powiedział niegdyś sławny Rolling Stones"
"Pan Bóg każdemu mężczyźnie dał tyle krwi aby starczyło na jedną głowę, dlatego niektórym jak stanie to tracą przytomność"
Poza tym Marek Głuszczuk zaproponował abyśmy spotykali się co roku w każdą pierwszą niedzielę września o godz. 12:00 na placu pod pomnikiem Papieża przy centrum handlowym ATLAS - co Wy na to ????
Szkoda, że to wszystko trwało tak krótko - jak się żegnaliśmy to trudno było pohamować wzruszenie.
Piotr - jeszcze raz składamy Ci Wielkie Dzięki bo to w największej mierze Twoja zasługa.